lip 19 2002

Bez tytułu


Komentarze: 3

Straszliwie pracowity poranek :) hihi... wysłałam już dzisiaj sporo smsków :) nio ale trzeba być w ciągłym kontakcie ze światem :))  effcik ;) jak ten mój telefon przez tydzień potrafi milczeć tak przychodzi czasami dzień, że nie mogę odpędzić sie od tych sesemesków :) ale cio tam.. nie będę pisała przecież o smsach i komórce  :) heh... bo to nieistotne

Ale już dzisiaj zdążyłam być w mieście.. mimo ze to taka młoda godzina :)aaaaa i kupiłam sobie troszke rzeczy :)) m.in bluzkę, taką do opalania w sam raz :) i 3 pary stringusiów :)) takie bawełniane ale miały śliczne wzorki :) taka ni to panterka :) ni to jakies kropki :) ... tak więc wróciłam do domku z zakupkami.

Teraz gadam z chłopakiem Izki... wspominamy biwak,.... a raczej on mi tlumaczy co go łaczło z pewna dziewczyna. eff skomplikowana i bardzo nieprzyjemna sprawa....

 

koncze.. cieżko idziem i ten wpis... ale może dlatego, że trudno mi uwagę podzielić :)

dddd

*dddd* : :
marta(niezapominajkaa)
19 lipca 2002, 21:02
tak sobie wpadlam bo zostawilas komentarz mojej kolezance i jak go przeczytalam zaczelam sie zastanawiac czy Ty przypadkiem nie masz bloga na filipince, bo skads kojarzylam Twoj nick... wpadlam tutaj i okazalo sie ze dobrze kojarzylam... mam nadzieje ze f. zacznie niedlugo dzialac, bo juz sie stesknilam za blogami:)
mona
19 lipca 2002, 20:11
hejo, extra stronka!!! Taka szlodka :) Pozdrawiam...
zakochana w hiphopie
19 lipca 2002, 13:40
heh dzieki z akomentsa u mnie:)) czemq moffisz ze cieszysz sie ze mnie nie znasz??:))

Dodaj komentarz